Kontakt/contact: edyta_to@wp.pl
niedziela, 13 grudnia 2015
Niedziela dla włosów (18)
Olejowanie: Na resztkę maski kakaowej Ziaji położyłam olej z nasion bawełny (2h).
Mycie: Długość balsamem na kwiatowym propolisie, skalp próbkami szamponu Farmony z acai.
Odżywianie: Nowa maska bambusowa Farmony.
Zabezpieczanie: Olejowe serum Elseve + mgiełka Gliss Kur Oil Nutritive.
Efekty:
Końcówki nadają się do podcięcia :D.
Jak tam u Was?
Dzisiaj ubogo w treść, nie mam sił do niczego. (imprezowania się zachciało...)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja dopiero za chwilę nałożę olej lniany i posiedzę tak do wieczora. Imprezować trzeba! :)
OdpowiedzUsuńale po cóż od razu umierać :(
UsuńDokładnie, imprezować trzeba ;) szczególnie że niedługo Sylwester, to trzeba się wprawić :)
Usuńmoje też do cięcia!
OdpowiedzUsuńI moje również do cięcia :)
OdpowiedzUsuńMoje też do cięcia - coraz nas więcej :) wracaj szybko do świata żywych!;)
OdpowiedzUsuńTO TNIEMY SIĘ WSZYSTKIE! :D
UsuńDziś ja też zrobię swoim włosom spa.Bardzo fajnych kosmetyków użyłaś.Bardzo mnie ciekawi olejek,serum z Elseve.
OdpowiedzUsuńMoje nadają się do ścięcia do łopatek. Niestety :D
OdpowiedzUsuńMoim też przydałaby się delikatna przycinka :)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj robiłam spa dla włosow.:)
OdpowiedzUsuńChyba u większości jesienna walka z zapuszczaniem skończy się przedświątecznym cięciem:)
OdpowiedzUsuńMoje na szczęście nie muszą jeszcze odwiedzać fryzjera :)
OdpowiedzUsuńImprezy są dla ludzi więc wracaj do żywych:) Włosy są fajne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie to miłe uczucie gdy można wystawić Ci komentarz.
UsuńTo miło :) w końcu pozbyłam się komentarzy google+ ;)
UsuńNawet nie wiesz jak ja się z tego powodu cieszę:)
UsuńJa swoją niedzielę dla włosów zacznę wieczorem. Postawię na jakiś świetny owocowy zapach Balea, o dobije je trochę silikonami by je dociążyć bo straaaaaaaasznie się puszą.
OdpowiedzUsuńW styczniu wybieram się do fryzjera również podciąć końcówki, strasznie się boję!
też się boję podcinać u fryzjera, dlatego robię to sama :D
UsuńAleż pięknie błyszczą i się falują <3
OdpowiedzUsuńoj dziękuję :*
UsuńDo tej pory używałam jedynie szamponu i odzywki, ale jeśli te wszystkie specyfiki zamienią moje włosy w taką ładną czuprynę jak Twoja to z chęcią cały dzień z nimi na głowie przesiedzę. :D
OdpowiedzUsuńoj jak mi miło!:*
Usuńja już się podcięłam ;d masz bardzo fajne fale !
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńEfekt jak najbardziej zadowalający :-)
OdpowiedzUsuńJa tej maski z Farmony strasznie nie lubie :)
OdpowiedzUsuńCudownie wyszło. Teraz tak porównałam sobie zdjęcia włosów z 2014 i jest szał! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
UsuńMam tez ten olejek z Elseve i jestem nim zachwycona ;-) Ślicznie pachnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszelkiego rodzaju mgiełki do włosów Gliss Kur :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje włosy <3 :)
OdpowiedzUsuńoj dziękuję! :*
UsuńSwoje końcówki też muszę przed świętami podciąć :)
OdpowiedzUsuńImprezować też trzeba :) a maska bambusowa z Farmony bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło kakaowe z ziaji ale te do twarzy jest cudowne :)
OdpowiedzUsuńJa się od jakiegoś czasu próbuję zmusisz do olejowania, ale coś mi nie wychodzi :/
Mnie się ostatnio nie chce imprezować, całe szczęście :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Nie próbowałam tego szamponu, ale w moim rozdaniu mam odżywkę z tej serii, na co na pewno zwróciłaś uwagę ;) skład zapowiada fajny produkt i aż sama mam ochotę ją rozpakować i użyć :D
OdpowiedzUsuńwłasnie jestem jej baaaaardzo ciekawa!! :)
Usuń