Kontakt/contact: edyta_to@wp.pl

środa, 30 marca 2016

Olej moringa - mój ulubieniec na końcówki!


O oleju moringa wspominałam już wiele razy, jednak do tej pory nie napisałam o nim nic szczegółowego. Pora to zmienić! :-) Zapraszam do zapoznania się z recenzją.


Trochę informacji z zrobsobiekrem.pl (tutaj)

"Olej z nasion "drzewa cudu" wysokoceniony w kosmetyce ze względu na swoje unikalne właściwości. Jest to bardzo lekki olej, doskonale rozprowadzający się na skórze, idealnie nadający się do masażu. Olej Moringa można stosować między innymi w produktach antyaging, kosmetykach do włosów, do produkcji mydeł oraz w olejkach aromaterapeutycznych.
Pierwsze zapiski dotyczące stosowaniu oleju Moringa w kosmetyce pielęgnacyjnej pochodzą sprzed roku 1400 p.n.e. Stosowano wtedy, jako środek przeciwko zmarszczkom olej Moringa zmieszany z kadzidłem, ciborą zmienną (uprawianą obecnie w doniczkach i popularnie zwaną papirusem) i sfermentowanym sokiem roślinnym."

"Olej o lekko żółtawym kolorze, bardzo lekki, o delikatnym orzechowym zapachu i słodkawym smaku. Nie jest wrażliwy na podgrzewanie, bardzo odporny na jełczenie."

Olej moringa znajduje się w świetnym opakowaniu - za nie uwielbiam zrobsobiekrem.pl. Dozownik w buteleczce pomaga wylewanie oleju kropelka po kropelce, a także w większej ilości. Pojemność mojego oleju to 15 ml, jednak są dostępne większe wersje. Zapłaciłam za niego 7,90zł, czyli niewiele :-). 
Zapach jest niezbyt przyjemny - gorzkawy. Na sczęście nie utrzymuje się na włosach, szybko znika. Olej należy przechowywać po otwarciu w lodówce. Powoduje to, że tężeje. Nie utrudnia to wylewania oleju z buteleczki. Szybko rozpuszcza się w dłoni. Jego kolor jest żółtawy. Nie barwi na szczęście rąk/włosów ;). 



Jeśli myślicie, że używam go do olejowania włosów to mówię wprost: było by mi go szkoda :-). Nie olejuję nim włosów przed myciem, lecz nakładam roztartą w dłoniach kropelkę na suche/wilgotne włosy. To co z nimi robi wprost uwielbiam! Przez chwilę daje uczucie szorstkości, która szybko znika, a włosy stają się miękkie, błyszczące i nawilżone. Olej pięknie podkreśla skręt. Ujarzmia pojedyncze włoski. Jedna kropla nie obciąża włosów, jednak przy większej ilości może spowodować posklejanie w strączki.
Ostatnio przeglądając składy ulubionych kosmetyków, zauważyłam że w niektórych znajduje się ten olej.

Ocena: mocne 5/5! 


Kupiłam go ślepo. Pierwszy raz spotkałam się z taką nazwą. Jednak zakochałam się od pierwszego użycia! 

Jaki jest Wasz ulubiony olej?


Zapraszam do śledzenia mnie na:

45 komentarzy:

  1. Moim ulubionym olejem do olejowania wlosow jest olej kokosowy i z opuncji. Tego jeszcze nie mialam. Skusilas mnie ta recenzja do niego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja właśnie zacznę na końcówki używać oleje, a nie same silikony ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje włosy przez olejki na koncówka są bardzo suche :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz słysze o oleju z Moringi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nice :)

    NEW POST
    VISIT & FOLLOW MY BLOG PEOPLE :
    http://vesnamar.blogspot.rs/2016/03/rainbow-necklace.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię zabezpieczać włosy olejami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Great product, must try it.
    xoxo

    www.thestyleberry.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja chyba muszę zastanowić się nad takim olejowym zabezpieczeniem, zamiast serum :) i dobrać odpowiedni do tego olej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z serum nie rezygnuję nigdy :D olej jest zawsze dodatkiem, a nie alternatywą :P

      Usuń
  9. Musi być to świetny produkt, sama szukam czegoś ciekawego dla swoich poniszczonych włosów, z chęcią wypróbowuje nowości. Sama używam olejku arganowego i też używam go na mokre włosy :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam jeszcze o tym oleju. Chętnie wrzucę go do koszyka przy okazji najbliższego zamówienia w ZSK, gdyż regularnie zabezpieczam końcówki olejami. Obecnie moimi ulubieńcami są olej z pestek śliwki i z nasion sezamu również z ZSK. Może wkrótce do moich ulubieńców dołączy olej moringa? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy produkt :)

    http://thefashionconvert.blogspot.co.uk/
    http://secretbeautylife1.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  12. Od jakiegoś czasu używam olejku z marakuja ,ale w ogóle się nie sprawdza ... Jak na razie jestem zadowolona z olejku arganowego ,jest tak uniwersalny , moje włosy były po nim świetne, a balsam z dodatkiem tego olejku , działał na moją skórę niesamowicie :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie - kikawww.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie widziałam, nigdy nie próbowałam :) Ale chyba się skuszę skoro tak chwalisz :)

    http://zyciepelnekoloru.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Powiem ci, że nigdy nie słyszałam o tym oleju i jestem ciekawa jak by się u mnie sprawdził, bo cierpię niestety z powodu suchych włosów :/
    http://www.pinkiesky.blogspot.com/2016/03/obiektywy-staoogniskowe.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy raz się z nim spotykam, sama olejów do włosów nie używam, jakoś nie mogę się przekonać, ale może powinnam spróbować? Gdzie go dostanę? Stacjonarnie?

    Pozdrawiamy i zapraszamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stacjonarnie raczej nie jest dostępny, przynajmniej nigdy nie widziałam :(

      Usuń
  16. Nie używam olejów do włosów, ale bardzo fajna recenzja :)

    racjonalny empiryk - klik

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie słyszałam o nim. Ja ciągle zmieniam odżywki/oleje itd, narazie znów wróciłam do standardowego arganowego. Jestem tu pierwszy raz i tak patrzę na to zdjęcie "przed i po" po prawej stronie i nie mogę się nadziwić, świetna robota! :))

    http://triviaaboutme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeszcze go nie używałam, ale brzmi ciekawie;) Sama chyba zacznę zabezpieczać końcówki olejkiem;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy olej, nie słyszałam nigdy o nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak za taką cenę! Super! <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Ooo coś dla mnie na końcowki, bo są suche i odpadają, a chwytam się już wszystkiego, więc ciesze się, że trafila na Twojego posta :)
    koniecznie muszę go wypróbować :)

    Kochana, czy mogłabym Cię prosić o kliki Sheinside? :)
    z góry bardzo dziękuję i jeśli będę mogła odwdzięczyć się tym samym, to śmiało pisz :)
    Pozdrowionka :) Daria

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę go wypróbować bo brzmi genialnie!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    http://xemijlyx.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  23. Niezły :D Warto byłoby czymś zastąpić kokosowy od czasu do czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. o chyba muszę go przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie jestem przekonana ale możliwe , że wypróbuję :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Hym ciekawe, do moich włosów może było by dobre jednak ja prostuje a napisałaś że podkreśla fale czy to by wpłynęło jakoś na te proste włosy? :)


    http://allegiant997.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podkreśla fale gdy go wgniotę :D zdecydowanie jednak częściej noszę pół proste włosy, wtedy wcieram olej i nie powoduje żadnego kręcenia czy wywijania:D

      Usuń
  27. Jeszcze o nim nie słyszałam tak szczerze mówiąc, ale wypróbuję :)

    http://fit-pasja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. i ja go nie znam, ale widzę, że czas poznać ;d

    OdpowiedzUsuń
  29. Nice Inspirations

    FOLLOW my Blog!!! Maybe we can follow each other!!!
    www.rimanerenellamemoria.de

    OdpowiedzUsuń
  30. MUSZĘ SOBIE WPISAĆ NA LISTĘ:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Rewelacja. Mam olej z CHI ale spróbuję następnie tego :) .

    OdpowiedzUsuń
  32. great article

    HTTP://WWW.QUEENHORSFALL.COM/

    OdpowiedzUsuń
  33. czytałam o tym olejku, ale jakoś nie byłam przekonana, ale chyba jednak się na niego skusze ;) Obserwuje Twój blog od jakiegoś już czasu i miło by było gdybys zajrzała też do mnie: http://shirley-valentine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Pierwszy raz widzę ten olej :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie słyszałam o nim. Ja na końcówki używam jedwab ;D
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  36. Do tej pory wypróbowałam tylko olej kokosowy. Używam go rzadko, ale powinnam wypróbować też inne.

    OdpowiedzUsuń
  37. O zaciekawiłaś mnie, muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  38. koniecznie musze sprobowac!
    xoxo
    Patinka
    www.patinkasworld.com

    OdpowiedzUsuń
  39. O tym jeszcze nie słyszałam . Moje loczki chyba też muszą przetestować ten olejek :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie . http://megmegi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

* Dziękuję za każdy komentarz! Jeśli mam czas, staram się odwdzięczać :)
*Klikam w linki!
* Nie obrażam się, jeśli ktoś proponuje obserwację za obserwację :). Jeśli mnie obserwujesz, poinformuj mnie o tym i podaj adres bloga! :)