Kontakt/contact: edyta_to@wp.pl
piątek, 30 października 2015
Yankee Candle Shea Butter - pierwsze spotkanie z woskami.
Yankee Candle kusiło mnie już od prawie roku jednak nie mogłam nigdzie znaleźć stacjonarnie miejsca, gdzie dałabym upust woskowej fantazji. Po otwarciu nowej galerii w Katowicach od razu rzuciło mi się w oczy stoisko z woskami. No i stało się coś oczywistego - wpadłam i przepadłam :).
Na początku zakupiłam kominek - niski za 19 zł. Później przeczytałam opinie, że w niskich często zdarza się zjawisko "przypalania wosku" i utraty uroku zapachu. Jestem po kilku długich paleniach i moim zdaniem nic w moim niskim kominku się nie przypalało :).
W moje ręce wpadło klika zapachów, a jednym z nim był "Shea Butter".
Wyczuwalne zapachy: masło shea.
Tyle znalazłam w internecie (np. na goodies.pl) i szczerze mówiąc nic mi to nie mówiło - jak pachnie takie masło zdecydowanie NIE WIEM :D. Jednak jeśli tak właśnie pachnie masło shea, to jest to wyjątkowo intensywnie słodki zapach, sprawiający że chciałoby się ugryźć wosk.
Troszkę więcej niż 1/4 wosku włożyłam do kominka i zapaliłam podgrzewacz. Już po paru minutach zaczął się rozpuszczać, po ok. 10-15 był całkowicie w postaci płynnej. Pokój stopniowo ogarniał cudowny, słodki ale nie duszący zapach. Wosk wydzielał go przez całe 4 godziny (czas palenia się podgrzewacza) i nie tracił zbytnio na intensywności. Byłam całkowicie oczarowana! Po czasie woń przeniosła się nawet do sąsiednich pokoi :). Można było go wyczuć delikatnie nawet z rana! (a skończyłam palić ok. 21).
Moja pierwsza przygoda z YC zakończyła się sukcesem i miłością :). Zakochałam się ja i zakochała się mama - która wierna była zapachowym świeczkom. Koniec ze świeczkami! Dom opanują woski! <3.
Które zapachy z słodkich i delikatnych mogłybyście mi polecić? :) Podpowiem Wam, że o mdłości przyprawił mnie między innymi zapach Kilimanjaro Stars oraz Witches Brew :D.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
* Dziękuję za każdy komentarz! Jeśli mam czas, staram się odwdzięczać :)
*Klikam w linki!
* Nie obrażam się, jeśli ktoś proponuje obserwację za obserwację :). Jeśli mnie obserwujesz, poinformuj mnie o tym i podaj adres bloga! :)