Opis z goodies.pl
Wyczuwalne aromaty: Aromat szeleszczący sosnowych gałęzi pokrytych lodem z nutami cynamonu.
Linia zapachowa: Okolicznościowe
O zapachu
Brak opisu na stronie.Zapach wosku po odpakowaniu:
Dobrze pamiętam moje pierwsze spotkanie z tym woskiem, które odbyło się na stoisku z woskami. Piękny ptaszek przyciągnął mój wzrok, powąchałam i... wylądował w najdalszej czeluści pudełka z woskami. Pomyślałam "kto wymyślił takiego smrodka?!". Jednak zamawiając woski w ślepo przez internet nauczyłam się żeby nie oceniać wosku po "suchym wąchaniu" :-). Icicles po odpakowaniu pachnie trochę dziwnie: z jednej strony choinkowo, z drugiej coś ostrego wprawia nos w chęć kichania (raczej cynamon). Czuję też w nim coś typowo męskiego.
Zapach po rozpaleniu:
Na początku palenia czujemy mocny, drażniący zapach. Warto pamiętać, aby nie wkładać tego wosku w dużej ilości w kominek. Po chwili zaczyna być delikatny... i w tym miejscu zaczyna się poezja :)! Nie lubię choinkowych zapachów, jednak ten rodzaj choinki jest wyjątkowo przyjemny dla nozdrzy, delikatnie łączy się z cynamonem. Kojarzy się bardzo zimowo, co chwilę można wyczuć w nim także intrygującą, chłodną nutkę. Icicles na pewno nie będzie wariantem dla każdego - jest trochę dziwacki, zwariowany. Jednak pokochałam go!
Trwałość zapachu:
Nie za mocny, trwały, ogarniający wiele pomieszczeń :)!
Ocena końcowa: 5/5 - początkowy koszmarek okazał się dobrym przyjacielem! Niech żyją zmarznięte ptaszki na gałązkach :-).
Wosk dostępny na goodies.pl >klik<
Zapraszam również do zapoznania się z całą armią wosków Yankee Candle! >klik<
chyba w końcu przekonam się do tych wosków :) gdzie je zamawiasz ? możesz polecić jakąś sklep internetowy z nimi ?
OdpowiedzUsuńtylko goodies.pl! kapitalne podejście do klienta i konkurencyjne ceny <3
Usuńlubię go ;)
OdpowiedzUsuńJa na początku byłam przerażona jednak później go pokochałam :)
OdpowiedzUsuńNa początku to fakt jest strasznie mocny, ale później całkiem przyjemny :)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńJak u Ciebie dziś romantycznie:) Nigdy nie miałam żadnego wosku:( Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałam go, bardzo się z tym woskiem polubiłam :)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji - zakupiłam go, potem podarowałam jednej z Czytelniczek mojego bloga. :) Chyba go sobie zakupię w przyszłym roku na święta (teraz mam już sporo wosków)
OdpowiedzUsuńCałe wieki mnie u Ciebie nie było, a widzę, że wciąż jestem w top komentatorach. Miło :D
OdpowiedzUsuńW każdym razie, przechodząc do wosku, to mi "na sucho" zupełnie on nie podpasował...Ale może masz rację, że i tak warto go wypróbować :)