Jestem szczęściarą... Na prawdę wielką! Grudzień był dla mnie łaskawy, chociaż wcale w tym roku grzeczna nie byłam. Nie wiem co pomyśli o mnie Pan Listonosz - może że jestem jakąś zakupoholiczką, ponieważ co najmniej raz w tygodniu przychodził do mnie z paczką. Pomijając grudniowe nowości, które były prezentami, moimi zamówieniami - przedstawiam Wam moje grudniowe wygrane konkursy, rozdania :-).
1. Wygrana na http://codziennosckobiety.blogspot.com/. Cały zestawik ProVag wraz z uroczym ręcznikiem, na którego tle leży emulsja i żel :-).
2. Słynne ślimakowe mazidło wygrane na http://pixfine.blogspot.com/. Różne są opinie na temat stosowania przez młode osoby kremów typu anti-aging. Jednak ja na takim działaniu się nie skupiam jakoś szczególnie - krem genialnie nawilża moją twarz, redukuje przetłuszczanie w strefie T i nie wywołuje trądziku, pomimo odstawienia kremu Acne-Derm. I to mnie motywuje do używania ;).
3. Wygrana na http://kascysko.blogspot.com/. Mama bardzo się ucieszyła - a ja jeszcze bardziej niż Ona :-). Niestety wyszło tak, że nie mogłam obdarować ją niczym na urodziny, które obchodzi dokładnie w Mikołaja. Wygrana spadła mi z nieba - mama niedawno przekroczyła magiczną granicę 50 lat, więc zestaw jest dla niej idealny.
4. Wygrana na http://www.martistalove.blogspot.co.uk/. Wygrana wprawdzie pochodzi z października - autorka bloga nie miała możliwości wysłać paczki wcześniej :). W efekcie tego TOTALNIE o niej zapomniałam! Moje zmieszanie, cóż to za cuda i dziwy dosięgło szczytu w momencie gdy otworzyłam paczkę i wyciągnęłam serum znajdujące się po prawej stronie zdjęcia (Martyna dołożyła go jako dodatek, bo wygraną był tylko krem Garnier). Zdziwiona patrzę na pudełko i dalej się zastanawiam co to i skąd się u mnie wzięło (byłam bliska myśli, że zamówiłam coś przez sen). Dopiero po wyciągnięciu reszty rzeczy z paczki zeszłam na ziemię i przypomniałam sobie o tym rozdaniu :D. Bardzo zrobiło mi się również miło, że do kosmetyków została dołączona świąteczna kartka! <3. Ostatecznie paczka była dla mnie wielką niespodzianką i wywołała duży uśmiech na twarzy :-).
5. Wygrana na http://kuferekzpieknem.blogspot.com/. Oto prawdziwa paczucha z sercem <3! Paczucha, która zrujnowała moje wieczne diety :D. Czy ktoś duży, czy mały... Każdy kocha Kinderki i MilkyWay! Oto rzeczy, które lubię najbardziej - słodkości, mazidełka i wosk <3. Z takim zestawem mogę spokojnie rozpocząć sen zimowy i przetrwać :D.
6. Wygrana na http://www.bardziejmilo.pl/. Oj autorka bloga zadbała faktycznie o to, aby było mi BARDZIEJ MIŁO :-). Któż nie lubi odrobiny luksusu? Planet Spa to moim zdaniem najlepsza Avonowa linia. Dzięki niej można poczuć się wyjątkowo. Cały zestaw ma bardzo dobre składy (co mnie miło zdziwiło) i baaaardzo pięknie pachnie! Dziękuję za to, że mogę poczuć nutkę tej wyjątkowej pielęgnacji :-).
7. Kremik i próbki (wygraną był tylko krem, ale autorka bloga dołożyła coś jeszcze :*) od http://babskifolwark.blogspot.com/. Wygrana wpadła w moje ręce poprzez najbardziej oryginalny sposób na świecie :D (pod warunkiem, że lubicie szczury). Otóż moje imię i nazwisko wylosował uroczy szczur Marian :D. Mam kilka pękniętych naczynek, więc już nie mogę się doczekać testów kremu :-). Teraz komu mam dziękować? Eli czy szczurkowi? :)
Powinna być jeszcze jedna nagroda - niestety nie dotarła do mnie do dzisiaj :(. Nie obwiniam autorki bloga, ponieważ wysyłką miała zająć się pewna firma. Świadczy to jedynie źle o nich.
Wpadło Wam coś w oko? :)
Na co dzień stosuję żel Provag i jestem nim zachwycona! Dla kobiet, które mają częste infekcje i skłonności do podrażnień to jest wspaniałe wybawienie :)
OdpowiedzUsuńGratuluje tylu wygrań :)
OdpowiedzUsuńdziekuję :D
UsuńMiałaś szczęście :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJa nie maczałam palców w losowaniu. Podziękowania należy składać w tłuściutkie łapki Mariana :) Ale z Ciebie szczęściara :) Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńPodziękowania dla Was obojga :D <3 dziękuję
UsuńHej, a ode mnie dzisiaj Ci nie doszlo? Tego dnia wysylalam tez prezent dla znajomej na drugi koniec Polski i dzis rano doszedl :)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze paczuszki są koło 14-15 :-). Twoją oczywiście też się pochwalę, ale to już w ramach styczniowych nagród :*
UsuńZapomniałam że już jest styczeń...a chwalić się nie musisz, tylko czekam na sygnał że dotarła i żyje ;)
UsuńZawsze się chwalę :D!
Usuńwow ile paczuszek, gratulacje :)!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńMi jeszcze nigdy nie udało się niczego wygrać ;/
OdpowiedzUsuńGratulacje, szczęściara z Ciebie!
OdpowiedzUsuńdizękuję :D
UsuńRzucił mi się twój nick ostatnio w oczy.Bardzo mocno gratuluję :)
OdpowiedzUsuńZaraz mnie wyklną z blogosfery :P dziękuję
UsuńA kto by się nimi przejmował :P
UsuńWow! Przez całe życie nie wygrałam tylu rzeczy.:D Gratuluję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&serials&films
Chciałabym mieć tyle szczęścia chociażby w zdrapkach :P dziękuję :)
UsuńTyyy szczęściaro, mogę się tylko domyślać ile masz frajdy przy otwieraniu tych paczuszek :)
OdpowiedzUsuńoj radość niesamowita :D właśnie przyszły dwie kolejne paczki gdy czytałam Twój komentarz :D i właśnie przeżywam tę radość:)
UsuńSzczęściara :) Najbardziej zazdroszczę tego ślimakowego produktu, bo uwielbiam działanie tego filtratu <3
OdpowiedzUsuńŚwietne wygrane:) Musisz zacząć grać w lotto;p
OdpowiedzUsuńwow ja jeszcze nigdy nic nie wygrałam.
OdpowiedzUsuńja teki szczęście miałam 2 lata w wakacje :P ciągle coś wygrywałam :P ale wolałabym w lotto $ :D
OdpowiedzUsuńAj tam diety :D W święta się nie liczy :D
OdpowiedzUsuńAle masz szczęście :D fajne wygrane
OdpowiedzUsuńTa to ma szczęście :D Gratulacje :D
OdpowiedzUsuńSzczęściara ;) Też miałam spore szczęście ostatnio.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego szczęścia do wygranych :-). Gratki :-)
OdpowiedzUsuńWoo ileż wygranych! Ślimakowe mazidło najlepsze *O*
OdpowiedzUsuńCiesze się, że udaję Ci się wygrywać. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńWow i to tylko grudzień :D niesamowite hah :D gratulacje :D
OdpowiedzUsuńcieszę się, że wygrana się podoba : ) buziaaaki! :*
OdpowiedzUsuń