Kontakt/contact: edyta_to@wp.pl
niedziela, 17 kwietnia 2016
Niedziela dla włosów (36) - pierwszy raz z Hair Jazz
Wczorajszą pielęgnację mogę nazwać WIELKIM DNIEM :D. Pierwszy raz użyłam zestawu Hair Jazz, który otrzymałam w ramach współpracy. Bałam się, czy dobrze zabezpieczę przed nim długość, bałam się również przyklapu - moja skóra głowy niezbyt toleruje nakładanie odżywek. Mam nadzieję, że zestaw chociaż trochę poruszy mój przyrost, bo do ślubu chcę zapuścić jak najwięcej włosia, a póki co odrost jest, a zmian w długości nie ma :(.
Jakie jest moje pierwsze wrażenie?
Olejowanie: godzina z olejem z pestek arbuza.
Mycie: skóra głowy szamponem Hair Jazz [krótki masaż], długość Kallosem Vanilla.
Odżywianie: Maska PO z olejem makadamia, połączona z odrobiną karagenianu [jak ja to rozmieszałam, to sama nie wiem :D], w skórę głowy wmasowałam odżywkę Hair Jazz (5 min).
Całość została spłukana chłodną wodą.
Zabezpieczanie: Serum Elseve + 2 krople oleju moringa.
Jakie było moje pierwsze wrażenie? Szampon przyjemnie chłodził skórę głowy, nawet poczułam lekkie mrowienie. Takie same uczucie towarzyszyło mi przy odżywce :-).
Efekt całej pielęgnacji ukazany tym razem w innym świetle :D chciałabym wiedzieć, jaki kolor mam w rzeczywistości... W każdym świetle widzę go dosłownie inaczej! Po zrobieniu zdjęcia spojrzałam na swoje włosy i widziałam zupełnie inny kolor, niż ten który jest na zdjęciu :D.
Włosy są bardzo gładkie, miłe w dotyku :). Zdziwiłam się również, że skóra głowy dobrze zareagowała na pierwsze spotkanie z Hair Jazz'em ;-). Nie ma żadnego przyklapu, nieświeżości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńJa również :) Co do hair jazz radzę uważać. Miałam go i nadal mam, naczytałam się o tym jak dziewczyny robiły na nim testy i okazało się, że rozciąga on włos niczym guma a potem może do doprowadzić do jego pęknięcia. Z pewnością nie używaj przy każdym myciu, właśnie z tego względu oraz przez to, że zawiera dużo, o wiele za dużo protein. W efekcie może dojść do przeproteinowania włosów czyli ich przesuszenia. Co do długości trudno zobaczyć czy pomógł, niby tak, niby nie bardziej działa jak efekt placebo.
UsuńNajlepsze jest to, że producent zgrabnie przedstawia wyniki badań. Hair Jazz tak naprawdę przyspiesza porost o max. 23% a nie 123% jak napisano na opakowaniu. Te 123% to 100% naszego normalnego przyrostu i 23% przyspieszenia. Ja odnotowałam przyrost o 0,5 cm większy. Szału nie było, a odżywka spowodowała u mnie tylko łupież, ale nic dziwnego skoro zawiera chyba na 2 miejscu parafinę. Generalnie cieszę się, że odstawiłam ten zestaw, chociaż zostało mi ich jeszcze 1/3 i nie mam pojęcia co z nimi zrobić :(
UsuńTeż myślę, że działa bardziej na zasadzie placebo, bo nie ma tam de facto nic, co przyrost może przyspieszać :-).
UsuńNo i spokojnie - zabezpieczam długość przed nim jak się da :D. Jak będzie się działo coś niepokojącego to od razu odstawię ;).
O tych "badaniach" czytałam gdzieś już artykuł :D. Będę monitorować odrost i zobaczymy jak to będzie ;)
Śliczne masz włosy ;) Miałam kiedyś tą maskę Kallos Vanilla i miło ją wspominam.
OdpowiedzUsuńOoo dziękuję <3 Super :) Już wysyłam maila :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolor w tym świetle, efekt też mi się podoba :)
gratki :)
OdpowiedzUsuńczasem nawet możesz spróbować dłużej potrzymać hair jazz ;)
OdpowiedzUsuńgratulacje ;)
ok dzięki :) spróbuję!
UsuńPiękne masz włosy! :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam też odwagę, że chciałaś wypróbować tyle produktów :D ja boję się nakładać nowości na moje włosy, bo rzadko kiedy coś tolerują:<
http://dramabeautyy.blogspot.com
Great post :)
OdpowiedzUsuńNew post on my blog: http://vesnamar.blogspot.rs/2016/04/yoins-bag-collaboration.html
Visit & follow my blog people, I always follow back :)
Piękne włoski! Uważaj na ten hair jazz,żeby nie nakładać go na długość włosów. Powodzenia w przyroście!
OdpowiedzUsuńwiem wiem :D staram się bardzo uważać :)
UsuńOo czekam niecierpliwie na efekty :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam oleju z pestek arbuza:)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam jeszcze o tym ;) ciekawy post, ładne masz włosy.
OdpowiedzUsuńhttp://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/
Pozdrawiam Zuzia :)
Lubię Twoje włosy :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje włosy:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają po takiej kombinacji :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się twoje włosy! :) jestem ciekawa tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńreggae-karolina.blogspot.com
Piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są piękne *o*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. xx
http://books-every-day.blogspot.com
Piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie to całe "mrowienie" :D
Zwyciężczyni gratuluję :)
Jeszcze żaden z tych produktów nie testowałam:)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Ciekawe te produkty, ciekawo jaki dadzą efekt;) Powodzenia w zapuszczaniu!;)
OdpowiedzUsuńTwoje włoski jak zawsze cudownie wyglądają :-) Gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie masz idelanie włosy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Droga Kręconowłosa, tyle razy już zaglądałam w oczekiwaniu na wyniki, a tu taki zawód :( żądam nagrody pocieszenia za podbicie statystyki!
OdpowiedzUsuńI czekam na wyniki z HJ po miesiącu :)
:* hahaha!
UsuńŚliczne włosy :) ja teraz wracam do naturalnych, więc szybki przyrost by się przydał The balance of my life
OdpowiedzUsuńŚliczne włoski kochana:)
OdpowiedzUsuńco do Twojego pytania to oczywiście,ja już obserwuję:)
Masz piękne włosy ;) Gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńmnie interesuje ten olej z pestek arbuza :D
OdpowiedzUsuńO super! gratuluje :*
OdpowiedzUsuńSuch pretty hair! Thanks for following me on GFC, followed you back!
OdpowiedzUsuńwww.jeannechristinemarie.blogspot.com
* Instagram * Facebook *
Gratuluję zwyciężczyni ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o produktach hair jazz :) czekam na dalszą opinię i może się skuszę:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLubię jak szampon chłodzi głowę :D Gratki :)
OdpowiedzUsuń