Ochładzanie koloru jest ważnym elementem mojej pielęgnacji. Problem żółknięcia włosów szczególnie daje mi się we znaki latem. Niestety, nie każdy kosmetyk faktycznie ochładza kolor. Czy odżywka Joanny daje radę? ;)
Opis:
Skład:
Odżywka mieści się w odkręcanym słoiczku typu Kallos. Jej pojemność to 500 ml, a cena ok. 20 zł. Można znaleźć ją w Hebe. Konsystencja jest dość zbita, nie utrudnia aplikacji. Odżywka nie pachnie pięknie porzeczkami, ale trochę sztucznie ;), jednak całkiem ładnie. Włosy po jej użyciu również pachną. Kolor jest typowy dla odżywek ochładzających kolor, zawsze mi się podobał:D.
Jeśli chodzi o jakiekolwiek działanie pielęgnacyjne, to na moich włosach go nie ma ;). Gdybym użyła solo tej odżywki, to miałabym spuszone włosy. Zawsze po jej użyciu, muszę użyć drugiej maski, najlepiej wygładzającej lub nawilżającej.
Ale coś za coś! Odżywka świetnie ochładza kolor, jest to mocno widoczne nawet po jednym użyciu. Kolor staje się chłodny, lekko popielaty, Odżywkę trzymam zazwyczaj na włosach 5 minut. Efekt moim zdaniem utrzymuje się około tygodnia. Używam więc jej raz na tydzień, dwa ;).
Produkt jest bardzo wydajny! Muszę dodać, że nigdy nie miałam żadnej niespodzianki typu "fioletowa głowa" :).
Jest to póki co najlepsza ochładzająca kolor odżywka, jaką kiedykolwiek miałam :-).
Jeśli chodzi o działanie pielęgnacyjne to dałabym jej 2/5.
W ochładzaniu koloru mogę śmiało postawić ocenę 5/5!
Ochładzacie, czy ocieplacie swój kolor? :) A może nie korzystacie wcale z tego typu kosmetyków?
Kto może to proszę o wsparcie paroma klikami :*
Coś dla mnie właśnie zależy na ochłodzieniu kolorku :)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc nigdy nie słyszałam o takim typie odżywki.
OdpowiedzUsuńAwesome! Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńStyle For Mankind
Bloglovin
Nie korzystam z takich :P Nie potrzebne mi ani ochładzanie ani ocieplanie :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego rodzaju masek. Ale kolor ma zadziwiajacy:')
OdpowiedzUsuńWidziałam ją w sklepie fryzjerskim w mojej miejscowości, ale nie zamierzam jej kupić.
OdpowiedzUsuńWow, kolor ma super :D pierwszy raz ją widzę.
OdpowiedzUsuńMuszę ją spróbować, bo troszkę zbyt ciepłym blond mam obecnie :)
OdpowiedzUsuńTaka odżywka w odchładzaniu koloru jest świetna :)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi sie taka maska ochładzająca kolor :) linki kliknięte :)
OdpowiedzUsuńLovely post! :)
OdpowiedzUsuńHave a nice day! kiss
New post on my blog: http://vesnamar.blogspot.rs/2016/07/stylewe-maxi-dresses.html
Ta szara bluzka z Shein jest nawet ładna. Co do odżywki ochładzającej, u mnie to by pewnie spowodowało zzielenienie, bo szampon rumiankowy zmienił mi kiedyś mój lniany blond w glony z jeziora :)
OdpowiedzUsuńKolor jest niesamowicie intensywny. :-) Aż bym się bała, bo mnie akurat zależy na ciepłym odcieniu i stosuję zioła ocieplające kolor. :-)
OdpowiedzUsuńAle fajny kolor, nawet nie wiedziałam że maski ochładzające mają takie barwy:) I super że działa:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować! Ma świetny kolor!
OdpowiedzUsuńhttp://pastelowa-blog.blogspot.com/
Ja polecam szampon z tej serii, pachnie pięknie i ochladza kolor :)
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie nie ma nigdzie w pobliżu hebe :(
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie w mieście nie ma hebe.
OdpowiedzUsuńPytałaś o wspólną obserwacje więc jestem na tak.
Ja już obserwuje.
Pozdrawiam
Mój blog
Ale ma świetny kolor! Ale nie dla mnie!
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejśc w linki :)
Wooow :) No to będę musiała się za nią rozglądnąć, choć gencjanę zakupiłam już na własną rękę :P
OdpowiedzUsuńOdżywka ma świetny kolor :) Pasuje do tej aronii :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie stosowałam
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńgreat product!!!I clicked on your traffic links!i hope you help me too!!!kiss
OdpowiedzUsuńAle piękny kolorek odżywki :)
OdpowiedzUsuńMicia
Świetna odżywka, jednak nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://fasionsstyle.blogspot.com/
Ten kolor <3 To prawdziwe cudo z odcienia <3
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę się za nią rozejrzeć!:)
OdpowiedzUsuńMusze ją wypróbować:) Aktualnie używam maski do blondu z firmy Stapiz:) Mogę ci ją serdecznie polecić bez niej mam strasznie sztywne i nie miłe w dotyku włosy po niej są super gładkie łatwo się rozczesują. Tylko jak za długo ją przytrzymasz robi się na głowie lekki fiolet, możesz to zobaczyć u mnie na włosach:)
OdpowiedzUsuń________
www.karyn.pl
Dawno już nie miałem kosmetykwo tej marki
OdpowiedzUsuńNie stosowałam tej odżywki. Mi bardzo pomaga spray do włosów od Johna Friedy :) Świetnie się sprawdza na ciemnych odcieniach blondu- sprawia,że robią się jaśniejsze.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/07/francuska-glinka-czerwona_28.html
Nie stosuję takich kosmetyków, ale może warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
http://allicestyle.blogspot.com/
jeszcze takiej nie używałam ;p
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://velina-blog.blogspot.com/
Ja raczej nie korzystam z tego typu kosmetyków ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Nasz blog - klik ♥
Jeszcze nie uzywałam ale chyba go przetestuje ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam http://gebalaa.blogspot.com/
Nigdy nie używałam takich produktów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
hehe kokor kosmetyku jest super
OdpowiedzUsuńNie slyszalam o niej, szkoda ze nie dodalas zdjecia przed i po bo ciekawa jestem efektu :-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej, ale bardzo podoba mi się jej kolor. Fajnie, że przynajmniej ochładza kolor tak jak trzeba, bo z pielęgnacją jest juz inaczej :) Fajny post
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój blog KLIK
Powinnam kupić ją mojemu kuzynowi, bo póki co płukanka nie zdała egzaminu :(
OdpowiedzUsuń