Cześć! :)
Biovax to firma, którą uwielbiam. Towarzyszy mi praktycznie od początku dbania o włosy. Od razu, gdy pojawił się zielony zestaw, to chciałam go przetestować. Szczęście mi dopisało i wygrałam cały zestaw w konkursie na FB, jeśli ktoś z Was pamięta :).
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami opinią o masce z tej serii.
Opis produktu ze strony wizaz.pl (tu):
Receptura maseczki zawiera kompleks 3D Bamboo Protect, odbudowujący i pogrubiający strukturę włosa, pobudzający je do wzrostu oraz cementujący uszkodzenia na całej ich długości. Podczas aplikacji dociera on do najbardziej uszkodzonych, newralgicznych miejsc włosa, reperując zniszczenia łodygi. Dzięki temu pasma włosów równomiernie odzyskują zdrowy blask, witalność i sprężystość, nawet na obszarze końcówek. Z odżywionych i dotlenionych cebulek wyrastają zdrowe, mocne, gęste włosy. Aksamitna, luksusowa konsystencja maseczki sprawia, że aplikacja preparatu jest niezwykle przyjemnym doznaniem, sam zaś produkt – wyjątkowo wydajny. Nie spływa z włosów.
Informacje na temat produktu z opakowania:
Skład:
Produkt znajduje się w słoiczkowym opakowaniu, otwieranym "na klapkę". Uwielbiam maski Biovaxa za to, że są zabezpieczone i mamy pewność, że jesteśmy pierwszą osobą, która je otwiera ;).
Konsystencja produktu jest treściwa, troszkę maślana. Sprawia to, że nie spływa z włosów, ale jest przy okazji super-wydajny. Aplikacja jest przyjemna, maska ślizga się po włosach :).
Zapach tej serii zawsze przypomina mi coś świeżego, proszkowatego. Utrzymuje się długo na włosach!
Uwielbiam tę maskę! Nie dość, że włosy po niej pięknie pachną, to wydaje się, jakby faktycznie było ich więcej. Są łatwe do ułożenia, rozczesania. Najważniejsze jest jednak to, że są nawilżone, solidnie dociążone (ciężko po niej wydobyć mi skręt, bo włosy są cięższe niż zwykle :D).
Próbowałam stosować maskę na klika sposobów, aby ocenić, ile czasu muszę trzymać ją na włosach. Po 5ciu minutach nie zauważałam zadowalających efektów, po 15 minutach zawsze zauważałam wszystkie wyżej opisane efekty, po 30 minutach wszystko dokładnie było tak, jak po 15 minutach. Więc 15 minut trzymania tej maski to dla mnie najlepszy czas :).
Nie stosowałam jej jednak nigdy na skórę głowy, bo takie eksperymenty zawsze kończą się u mnie niedomytą, przetłuszczoną skórą głowy.
Podsumowując:
Plusy:
+ dobrze zabezpieczone opakowanie
+ przyjemna konsystencja
+ piękny zapach
+ wydajność
+ nawilżenie włosów
+ dociążenie włosów
+ łatwe rozczesywanie
+ wrażenie większej ilości włosów
+ nie obciąża cienkich włosów
Minusy:
- trochę żałuję, że ciężko wydobyć mi po niej skręt :)
Ocena ostateczna: 5/5
Miałyście? :)
Zapraszam do śledzenia mnie na:
Super, koniecznie muszę wypróbować, bo uwielbiam dbać o swoje włosy :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy na nowy post u nas - teddyandcrumb.blogspot.com :) Obserwujemy i zachęcamy do obserwowania naszego bloga :)
buziaki!
Miałam! :) Też zauważyłam, że osłabia skręt, ale włosy są po niej milutkie i błyszczące :)
OdpowiedzUsuńMam ją na swojej liście jako produkt, który koniecznie muszę spróbować;)
OdpowiedzUsuńPrzez tą dużą ilość plusów zachęciłaś mnie do przetestowania tej maski ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam ani nie miałam ale może będę mieć! Świetna recenzja, moim włosom przydało by się coś takiego x Pozdrawiam i zapraszam:
OdpowiedzUsuńare-we-cool-enough.blogspot.com
Kilkakrotnie się nad nią zastanawiałam, ale jeszcze się nie skusiłam :) Może będzie w saszetkach, bo w takiej formie maski Biovax lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam ze duzo odzywek z awokado ma dobre działanie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności jej jeszcze używać ale widzę, że bardzo dużo osób ją zachwala <3
OdpowiedzUsuńA ja mam z tej serii szampon i odżywkę ale jeszcze czekają na swoją kolej. Po tak dobrej recenzji maski aż chce mi się je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię maski z Biovaxa i tą tez mam zamiar wypróbować :)
OdpowiedzUsuńlubię biowaksy od czasu do czasu:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale napewno produkt jest ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale ta maska wydaje się być warta wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
nastolatka-marzycielka.blogspot.com
Nie miałam, ale świetnie, że ją polecasz! Poszukuję czegoś do odświeżenia moich włosów :) I takiej, aby wydwało się, że jest ich więcej. Ta maseczka może być idealna :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy post: https://z-igly-widly.blogspot.com/
Pozdrawiam!
Amazing post
OdpowiedzUsuńLove Vikee
www.slavetofashion9771.blogspot.com
Chętnie bym wypróbowała, ale póki co musze cos zrobic z kosmetykami, które już mam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post i rozdanie !
http://by-vanys.blogspot.com
To moja ulubiona maseczka z L'Biotica <3
OdpowiedzUsuńwydaje się ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Jeszcze nie używałam nic z tej firmy, jednak wiele dobrego słyszałam o ich produktach. Gratuluję takiej wygranej.
OdpowiedzUsuńA moje włosy były po niej spuszone bardziej niż zwykle :(
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam odzywki tej marki, zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ta maseczka zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńhttp://fasionsstyle.blogspot.com/
Great review dear! :)
OdpowiedzUsuńNew post on my blog: http://vesnamar.blogspot.rs/2016/08/denim-blue.html
Nigdy jeszcze nie słyszałam o tej maseczce. :) Obserwuję!
OdpowiedzUsuń♡ CUTE HORROR-KLIK ♡
Nie stosowałam, bo nie znałam tej maseczki :)
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET
lubię takie maski :)
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/
Szczerze to produkt ten mnie i tak do siebie nie przekonał. Wydaję się być tak samo kiepski jak te od Kaliosa.
OdpowiedzUsuńalexamariani.blogspot.com
Nie można porównywać Biovaxa do Kallosa bo to zupełnie inna liga. Kallosy są lekkie, Biovaxy bogate ;)
UsuńZachęciłaś mnie, chyba muszę się skusić na przetestowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana :*
http://glamcia.blogspot.com/
Bardzo lubię produkty Biovax :) Moim ulubieńcem była maska "keratyna+jedwab". Po Twojej recenzji na pewno się skuszę na bambusa :D
OdpowiedzUsuńsuper, że się tak sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić tą maskę , dobrze się się sprawdza
OdpowiedzUsuńhttp://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Kuszą mnie maseczki tej marki
OdpowiedzUsuńHmm, trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja?
Daj znać u mnie :)
girl-with-passion.blogspot.com
Pozdrawiam :*
Ja jestem ogólnie wiekom fanką masek do włosów. nigdy nie miałam żadnej z tej firmy, ale po Twojej recenzji chyba się skuszę! :)
OdpowiedzUsuńmuminek-enter.blogspot.com/
Uwielbiam Biovax ! Pierwszy raz spotkałam się z ich maską trzy lata temu,gdy dostałam ją od przyjaciółki na urodziny :)
OdpowiedzUsuńkikawww.blogspot.com
To cos czego potrzebuja moje włosy ;).
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym produkcie, ale go nie testowałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zubrzycanka.blogspot.com
Pamiętam tę wygraną, wygrałyśmy z resztą ten zestaw jakoś w podobnym czasie ;) U mnie niestety średnio się spisywała, tak przeciętnie. A szkoda, bo bardzo odpowiadał mi zapach, konsystencja i opakowanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki biovaxa, aktualnie zuzywam te malutkie saszetki ;)
OdpowiedzUsuńZaraz po masce do włosów suchych Biovax, ta jest następna w kolejce. Bardzo służą moim włosom kosmetyki tej marki. Stosuję je już kilka lat.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystkie maski biovaxa
OdpowiedzUsuńUwielbiam maski Biovaxa, zawsze po nich włosy pięknie pachną i są fajnie dociążone ;)
OdpowiedzUsuńUwielbieniem darzę w szczególności Biovax Diamond *_* X początku bałam się, że moje włosy będą zwyczajnie przetłuszczone, ale gdy odważyłam się nakładać na końcówki odrobinę wiecej, odkryłam że włosy nie są wciąż przeciążone, a po wyczesaniu naprawdę widać, że zostały odżywione i wyglądają tak zdrowo, nie tak przesuszenie i puchato jak zwykle ;) to dopełnienie w wyglądzie, wykończenie idealne.
OdpowiedzUsuń