Witajcie :). Jak zwykle po dłuższej blogowej nieobecności, wracam ;). Tym razem w końcu mam dla Was recenzję (a z nimi to ostatnio baaardzo mi nie po drodze). Opis tego kosmetyku pewnie zainteresuje nie jedną z Was, bo jak wiadomo, gdy pojawia się jakaś nowość firmy Biovax, to większość urodo-maniaczek pragnie mieć ją od razu :).
Czy maska regenerująca z limitowanej serii mnie zachwyciła?
Maska mieści się w moim ukochanym słoiczku, który pozwala wydobyć kosmetyk do samego dna. Na początku zabezpieczona jest przed otwarciem, co jest dużym plusem, ponieważ wiele osób otwiera kosmetyki w drogeriach. Maski Biovax mają zabezpieczenie przed ciekawskimi ;).
Pojemność produktu to 250 ml, a cena około 20 zł.
Zapach to jedna z największych zalet produktu. Zapach wiśni przez firmę Kallos niezbyt dobrze mi się kojarzy, jednak tutaj mamy do czynienia z zupełnie inną wiśnią. Zapach jest świeży, mocno przypomina mi gumę Mamba :). Tak piękny zapach bardzo uprzyjemnia stosowanie (aż szkoda, że nie utrzymuje się włosach).
Konsystencja produktu też jest ciekawa, a zarazem przyjemna dla oka :). Maska wypełniona jest czarnymi kropeczkami. Jeśli chodzi o samą konsystencję, jest jak najbardziej poprawna - nie trzeba zbyt dużo produktu, by pokryć włosy, nie jest ani zbyt rzadka, ani zbyt zbita.
Skład prezentuje się następująco:
Co mogę powiedzieć o tej masce? :) Moje włosy bardzo ją polubiły, od samego początku stosowania. Jej przyjemny zapach sprawia, że miło się ją nakłada, a konsystencja, że aplikacja produktu na włosy jest łatwa.
Nie sprawia absolutnie żadnego problemu z rozczesywaniem włosów, grzebień delikatnie przez nie przechodzi, nie wyrywa, nie plącze.
Nie obciąża włosów, nie ma problemów ze spłukaniem jej.
Po myciu włosy są takie, jakie być powinny - odpowiednio dociążone, pełne blasku i przede wszystkim nawilżone.
U mnie najbardziej sprawdza się trzymanie maski minimum 10 minut, mniejszy czas nie przynosi tak rewelacyjnych efektów. Oczywiście czasem przetrzymuję ją dłużej ;).
Bez dwóch zdań polecam tę maskę każdemu, w szczególności osobom z rozjaśnianymi włosami :-).
Miałyście już z nią styczność??
Zapraszam do śledzenia mnie na instagramie!
Nie miałam jeszcze okazji jej wypróbować, ale zaciekawiłaś mnie nią
OdpowiedzUsuńChodzę wokół niej od 2 tygodni i się nad nią zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńNigdy żadnej maski od Biovax nie miałam, ale słyszałam o nich sporo dobrego. Ta jest ciekawa ;) Intryguje mnie zapach ;)
OdpowiedzUsuńSkoro kosztuję 20 zł....chętnie wypróbuję! ;)
OdpowiedzUsuńhttps://zzyciaawzietee.blogspot.com/
Nice post dear, really enjoyed reading it! Have a great day! xoxo
OdpowiedzUsuńVildana from Living Like V
INTERNATIONAL GIVEAWAY ON MY BLOG
Tej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją wypróbowała, bo właśnie kończy mi się inna maska Biovax, z olejami.
OdpowiedzUsuńich firma robi dobre kosmetyki do włosów <3
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com
tyle czasu nad nią myślałam przy półce sklepowej i w końcu jej nie wziełam... :/ muszę się wrócić :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie na bloga :)
Już dawno nie stosowałam maseczek...ostatnio testuje balsamy do włosów :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej maski z tej firmy, ale słyszałam o nich sporo dobrego, będę musiała się w końcu na jakąś skusić :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam maski z biovax, ale o tej nie słyszałam, dobrze wiedzieć, że wypuścili taką. Kocham wszystko co jest z wiśnią, chętnie więc wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie https://ladycharm1.blogspot.co.uk/
Uwielbiam każdego rodzaju maski! Tej akurat nie próbowałam, ale zapowiada się nieźle :) Super post!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
teddyandcrumb.blogspot.com
Dawno nie miałam takiej maski, którą trzymałoby się dłużej na włosach. I dawno nie używałam niczego z Biovaxu. Może pora do tego wrócić? Pamiętam, że dobrze sprawdzały mi się kosmetyki tej firmy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za info o tej nowości, nie znałam jej dotychczas!
Pozdrawiam :)
Maseczki Biovax bardzo lubię i chętnie zawsze po nie sięgam, więc i tą chętnie zakupię, bo tą co obecnie używam okazała się niewypałem.
OdpowiedzUsuńJestem miłośniczką serii masek biovaxa! Na pewno największym atutem jest stosunek jakości do ceny yej maski. Z regeneracji moich niesfornych włosów jestem zadowolona coraz bardziej z dnia na dzień
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuje tą maskę :)
OdpowiedzUsuńNie znam :( z tej firmy miałam kiedyś mleczną ale nie polubiłyśmy się :(
OdpowiedzUsuńMoja ukochana maska Biovax. Pachnie nią cała łazienka! Poprawiła stan moich suchych włosów.
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :-] Może wzajemna obserwacja? My Blog
OdpowiedzUsuńDla mnie to jest nowość. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJuż ją gdzieś widziałam. Wiem, że ma dobre recenzje, więc na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam maseczek z tej firmy i w najbliższym czasie raczej nie będę bo używam na zmianę dwóch innych + odżywkę :D
OdpowiedzUsuńhttps://hamster-and-life.blogspot.com/
Kiedyś używałam biovaxa :) Polecam Ci też maski z Kalos, są tanie i dobre.
OdpowiedzUsuńwyglądem maska mi nieco przypomina koktajl truskawkowy
OdpowiedzUsuńNie bedzie już wpisów :(?
OdpowiedzUsuńI really like your blog
OdpowiedzUsuńI'm following you,please follow me to https://makeyourfashionchoice.blogspot.ba/
Myślę, że się na nią skuszę jak skończę Kallosa Bananowego :D
OdpowiedzUsuńRalph Lauren polo męskie to rodzaj koszulki, która będzie idealna przede wszystkim na swobodne wyjścia w gronie znajomych. Zdecydowanie warto mieć ją w szafie.
OdpowiedzUsuńralph lauren polo męskie
jejku, zaskoczylas mnie, że maska ma 250 ml, po zdjęciu ocenilam ją na około litrową :P
OdpowiedzUsuńnie miałam, ciekawa jestem jej zapachu
pozdrawiam i zapraszam na nowy blog
nasurka.wordpress.com
Your blog looks beautiful. Nice post. 🙂
OdpowiedzUsuńFollowing you! Follow back?
www.minnieart.blogspot.com
Nie mam rozjaśnionych włosów, ale są suche i wysokoporowate z natury. Jeśli ta maska dobrze się spisuje na takich, to chętnie ją wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMen sizning uslubingizni yaxshi ko'raman va bu juda yaxshi.
OdpowiedzUsuńwholesale women's clothing