Dziś dla mnie wyjątkowy dzień :). Stuknęły mi 23 lata i są to moje ostatnie urodziny ze starym nazwiskiem :-).
Dziś włosy wyglądają na pewno o wiele lepiej niż tydzień temu, jednak nadal nie mogę się doczekać cięcia po ślubie :D. Co robiłam?
Olejowanie: olej z Rossmanna z mango (jakoś 2 godziny).
Mycie: długość - Kallos Omega, skóra głowy - wzmacniający Garnier Fructis.
Odżywianie: odżywka kokosowa Organix.
Zabezpieczanie: Mythic Oil.
Efekt:
włosy są miękkie, nawilżone, jestem nawet zadowolona :).
Na sam koniec mała wishlista z shein :). Proszę o kliknięcia
Piękne masz włosy i nawet nie wiesz jak Ci ich zazdroszczę :) Cudowne!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy, pielęgnacja jest bardzo ważna, ja od paru tygodni stopniowo ,,uczę się'' pielęgnacji włosów i poznaję te różne olejki i inne.
OdpowiedzUsuńSwietny post :)
Pozdrawiam
Buziaki
https://mylifeiswonderful9.blogspot.com
Ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńPiekne te włoski masz <3
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2017/09/bordowy-set-od-zafulcom.html
Świetny kolorek włosów :D
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Super, a odżywka kokosowa kusi, bo kokosowa ;D.
OdpowiedzUsuńSpinasz włosy do ślubu ? :)
OdpowiedzUsuńogólnie nie lubię spinać włosów, więc myślę, że nie ;) fryzura próbna dopiero przede mną - raczej będę chciała tylko jakoś wystylizować włosy :)
UsuńGreat post dear! :)
OdpowiedzUsuńKisses...
Soslu Badem by Dilek ...
Piękne włosy :) Nie będzie Ci szkoda ich ściąć ?
OdpowiedzUsuńMoje włosy z maseczką Kallos bardzo się lubią :)
odrosną :D przerażają mnie te przerzedzenia :/ będą na pewno wyglądały na zdrowsze po cięciu
Usuńintrygują mnie te produkt z Organix
OdpowiedzUsuń