Dzień dobry :).
Dzisiaj humor bardzo mi dopisuje... Właśnie przyszłam z kilkugodzinnego spaceru, a takie zmęczenie daje dużą satysfakcję, pomimo tego, że nogi mam do wymiany :D.
Wczoraj miałam dużo czasu i chęci, aby porządnie wypielęgnować włosy. Ten, kto czyta mnie od dawna, pewnie pamięta o płukance z mleka, o której pisałam. Różnie bywało z proporcjami mleka i wody, jednak wczoraj chyba odkryłam proporcję idealną ;). Oto przepis...
PŁUKANKA Z MLEKA:
2 łyżki mleka wlewamy do szklanki o pojemności 250 ml, dopełniamy wodą. Opcjonalnie można dodać kilka kropel ulubionego półproduktu, ja dodałam d-pantenol.
Płukanka to ostatnia rzecz, która ląduje na włosach. Używamy jej więc po myciu i odżywianiu. Najpierw przez chwilę moczymy włosy w płukance, następnie polewamy je nią. Nie spłukujemy włosów, tylko odsączamy nadmiar!
Pamiętajcie, że włosy po tej płukance mogą wydawać się na początku szorstkie. Po wyschnięciu włosy są gładkie, błyszczące :).
I w końcu relacja z wczorajszej pielęgnacji w skrócie:
Olejowanie: olej Palmer's (1,5h).
Mycie: skóra głowy - Babydream, długość - Kallos Aloe.
Odżywianie: 10 minut odżywka Petal Fresh z granatem i jagodami acai.
Płukanka: mleczna z 6 kroplami d-pantenolu.
Zabezpieczanie: serum Elseve magiczna moc olejków.
Efekt:
Błyszczące i bardzo przyjemne w dotyku włosy <3.
Jak tam Wasze włosy? :)
Zapraszam do śledzenia mnie na:
Czemu jestem za leniwa na takie pielęgnacyjne rytuały :( Pewnie dlatego moje włosy mnie nie lubią :P
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie spróbować! :)
OdpowiedzUsuńhttp://reggae-karolina.blogspot.com/ zapraszam ;)
Moje włosy są suche i matowe, więc cały czas szukam idealnego dla nich sposobu. Mam nadzieję, że ten będzie odpowiedni :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze płukanki z mleka. Piękne włoski :)
OdpowiedzUsuńŁał! Pierwsze słyszę! Ale zdecydowanie spróbuję :) Buziaki
OdpowiedzUsuńnicoolsblog.blogspot.com
O prosze takiej metody nie znałam :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/04/white-dress-jeans-bomber.html
Płukanki z mleka jeszcze nie stosowałam ;)
OdpowiedzUsuńPowinnam się wziąć za olejowanie :P.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili wypróbuję 😊
OdpowiedzUsuńale długie!
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze płukanki z mleka, ale chyba muszą spóbować. Śliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńhttp://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Nigdy nie robiłam moim włosom płukanki, bo mam obawy przed zostawieniem na nich cokolwiek bez spłukania.
OdpowiedzUsuńno proszę, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o płukance mlecznej ;p
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Pierwszy raz słyszę:) polecam laminowanie włosów ;d
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetykomaniablog.blogspot.com/?m=1