Witajcie :). Już w przyszłym tygodniu Święta <3 z tej okazji, jak zawsze zrobię sobie małą przerwę od bloga :). Nie mogę się doczekać, uwielbiam ten magiczny czas!
A tymczasem, kolejny wpis :).
Olejowanie: -
Mycie: szampon BabyDream
Odżywianie: Maska WAX na 20 minut.
Zabezpieczanie końcówek: Olej monoi.
Efekt:
Bez lampy błyskowej:
Z lampą w innym pokoju:
Włosy ciągle są niesamowicie sypkie i miękkie, ale niestety ciągle są miejsca, w których lubią nocą się odgniatać :).
Jak tam Wasze włoski? :)
Zapraszam do śledzenia mnie na:
Raczej się nie skusze na ten zestaw. Skróciłam włosy, więc same się odrobinę zregenerowały :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szampony dla dzieci Babydream, używam tego ułatwiającego rozczesywanie i gdyby nie on to rozczesanie włosów byłoby dla mnie istną katorgą :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym oleju. Masz ładne włosy ;)
OdpowiedzUsuńSuper, ja właśnie siedzę z moją mieszanką olejową na głowie ;)
OdpowiedzUsuńInteresting I never heard about this hair treatment, have a good day
OdpowiedzUsuńhttp://elegant-e.blogspot.com/
https://www.instagram.com/elegant_e_blog/
Ta maska jest bardzo dobra :) , włosy śliczne jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńhttp://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Nie używałam nigdy tych produktów, ale widać, że służą Twoim włosom :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą maskę :)
OdpowiedzUsuńlubię te maski z WAX
OdpowiedzUsuńMi też wosy bardzo się odgniatają :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tak pięknych włosów :)
OdpowiedzUsuńWłosy masz piękne to przyznam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Moje coraz lepiej -widać, ze drobna zmiana w kosmetykach pielęgnacyjnych im służy :)
OdpowiedzUsuńNo tak już tak blisko święta, Twoje włosy ładne:)
OdpowiedzUsuńLubię ten szampon Babydream;) A włosy wyglądają super;)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy! :) Ciekawi mnie ten szampon :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam c; /~Kinga
Unpredictabble
Szamponów dla dzieci nigdy nie polubiłam, ale za to po maski WAX sięgam z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tym olejku *O* MAsz prześliczne włoski :)
OdpowiedzUsuńMój blog
U mnie z włosami ostatnio ciężko: nie dość, że zrobiłam ombre, to jeszcze powrót do suchego, zimowego, polskiego powietrza sprawiają, że pukle stale są suche, momentami aż sztywne. Pewnie minie trochę czasu, zanim je opanuję - ale to dobrze, przynajmniej mam nowe wyzwanie na najbliższy rok :D
OdpowiedzUsuń