Kontakt/contact: edyta_to@wp.pl
niedziela, 15 listopada 2015
NDW (14)
Dzisiaj również udało mi się uzyskać efekt taki, jaki lubię :).
-Naolejowałam włosy olejem mango (1h),
-umyłam samą skórę głowy szamponem Timotei "drogocenne olejki" z dodatkiem 3 kropel mleczanu sodu,
-na 30 min nałożyłam pod czepek odżywkę rokitnikową Planeta Organica,
-spłukałam włosy chłodną wodą,
-po wyschnięciu zabezpieczyłam końcówki olejowym serum Elseve z dodatkiem kuracji arganowej Isany.
Efekt:
A Wy macie dziś bad, czy good hair day? :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
* Dziękuję za każdy komentarz! Jeśli mam czas, staram się odwdzięczać :)
*Klikam w linki!
* Nie obrażam się, jeśli ktoś proponuje obserwację za obserwację :). Jeśli mnie obserwujesz, poinformuj mnie o tym i podaj adres bloga! :)