Jak tam pogoda u Was? :) U mnie takie słońce, że można spokojnie chodzić w krótkim rękawie. Niestety ładnie ma być tylko do niedzieli, a potem znów deszcze.
Ładna pogoda nieszczęśliwie nie sprzyja robieniu zdjęć bo są zbyt jasne, musiałam robić cień :D. Jednak po wielu próbach udało mi się zrobić kilka nadających się na bloga ;). Zapraszam więc na recenzję!
Opis produktu z wizaz.pl (źródło)
Wyjątkowa receptura maseczki Biovax oparta została na naturalnym ekstrakcie z Henny (Lawsonia), który ułatwia aktywnym składnikom wnikanie do wnętrza włosa i jego cebulki. Proces ten pozwala na pełną regenerację struktury włosa, dzięki czemu stają się one zdrowsze, bardziej sprężyste i pełne blasku.
Receptura produktu opracowana została w szczególnej trosce o bardzo zniszczone i przesuszone włosy. Woskowa masa produktu została wzbogacona oryginalną kompozycją olejku ze słodkich migdałów, miodu i cynamonu.
Zawarte w olejku ze słodkich migdałów glicerydy kwasu oleinowego i linolowego zmiękczają i wygładzają włosy, łagodząc jednocześnie podrażnienia skóry.
Ekstrakt z miodu silnie nawilża i odżywia przesuszone włosy nadając im piękny połysk.
Ekstrakt z cynamonu w naturalny sposób chroni włosy przed promieniowaniem UV oraz działaniem wolnych rodników.
Produkt zalecany jest do włosów:
- suchych i trudnych do ułożenia,
Receptura produktu opracowana została w szczególnej trosce o bardzo zniszczone i przesuszone włosy. Woskowa masa produktu została wzbogacona oryginalną kompozycją olejku ze słodkich migdałów, miodu i cynamonu.
Zawarte w olejku ze słodkich migdałów glicerydy kwasu oleinowego i linolowego zmiękczają i wygładzają włosy, łagodząc jednocześnie podrażnienia skóry.
Ekstrakt z miodu silnie nawilża i odżywia przesuszone włosy nadając im piękny połysk.
Ekstrakt z cynamonu w naturalny sposób chroni włosy przed promieniowaniem UV oraz działaniem wolnych rodników.
Produkt zalecany jest do włosów:
- suchych i trudnych do ułożenia,
Maska Biovaxa, jak to na nie przystało, zapakowana jest w mój ulubiony typ opakowania - słoiczek :). Produkt pachnie bardzo ładnie, lekko słodko, świeżo. Zapach jest mi ciężko z czymkolwiek porównać. Można powiedzieć nawet, że jest uniwersalny i spodoba się każdemu :). Konsystencja produktu jest bardzo, baaardzo przyjemna - maskę łatwo rozprowadza się po włosach, jest wydajna.
Pojemność maski to 250 ml, cena +/- 25 zł, w zależności od miejsca zakupu. Stacjonarnie widywałam ją w Hebe, można również kupić przez internet.
Skład + opis produktu z opakowania:
Regenerująca maska Biovaxa wypadła na moich włosach całkiem dobrze :). Najprościej, najbardziej przejrzyście będzie wypisać plusy i minusy maski.
PLUSY:
- Nawilżone włosy,
- miękkie,
- pachnące,
- nie obciążone,
- przyjemne w dotyku.
Niestety zauważyłam też kilka MINUSÓW:
- maska nie zawsze dociąża dobrze włosy (potrzebna dodatkowa porcja serum, lub oleokrem),
- trochę ciężko rozczesać po niej włosy (oleokrem ratuje sprawę!).
Jeśli chodzi o stosowanie, to najbardziej sprawdza się u mnie więcej niż 10 minut trzymania maski. Nigdy nie trzymałam jej krócej, najdłużej 30 minut.
Ostatecznie maseczka warta jest przetestowania:). Jej minusy w łatwy sposób można zwalczyć, a reszta efektów jest jak najbardziej przyjemna!
Ocena: 4/5
PRODUKT Z WSPÓŁPRACY, BARDZO DZIĘKUJĘ ZA MOŻLIWOŚĆ TESTOWANIA! :)
Znacie tę maskę? :)
Zapraszam do śledzenia mnie na: