Witajcie! :) Bez rozpisywania się, zapraszam na kolejny wpis z serii weekendowej pielęgnacji!
Olejowanie: 2h masło shea.
Mycie: sama skóra głowy - szampon głęboko oczyszczający WAX.
Odżywianie: 10 minut odżywka Nivea Targeted&Care + 8 kropel mleczka pszczelego.
Zabezpieczanie: Mythic Oil i oleokrem Biovaxa.
Efekt:
Co myślicie? :)
A jak tam Wasze włosy?
Zapraszam do śledzenia mnie na:
Cudowne masz te włosy! Ja w sumie zapuszczam, ale pomału staję się włosomaniaczką!
OdpowiedzUsuńśliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńmiałam tą odżywkę Nivea, całkiem fajna była :)
Piękne włosy , śliczne fale ;)
OdpowiedzUsuńPost świetny , lubię czytać twoje posty z serii ( weekend dla włosów ) :)
Pozdrawiam
http://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Też kiedyś tę odżywkę próbowałam. Ja teraz taki hack próbuję z używaniem szamponu dla dzieci Johnson's. Do moich włosów tak niesamowicie pasuje, że chyba się całkiem przerzucę.
OdpowiedzUsuńJa zaopatrzyłam się w maseczkę do włosów na oleju kokosowym , jestem średnio zadowolona po pierwszym użyciu zobaczymy jak będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie- kikawww.blogspot.com ;)
Wow! Masz mega włosy! Wyglądają na bardzo zdrowe :) Super, że tak o nie dbasz <3 REWELACYJNY wpis! Buziaki kochana ;*
OdpowiedzUsuńMiałam odżywkę Nivea - pozostałych produktów nie kojarzę :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt, miałam ten szampon i odżywkę Nivea
OdpowiedzUsuńWyglądają całkiem dobrze ;)
OdpowiedzUsuńMaska z Nivei to mój ulubieniec :D
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Ale masz piękne włoski ! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą odżywkę z Nivey :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy zazdroszczą Twoim :P
OdpowiedzUsuńFajne kosmetyki! Piękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Wyglądają na ładnie dociążone :))
OdpowiedzUsuńwidziałam jakiś produkt z L'biotica podobny do Twojego ale nie pamiętam czy to była maska czy też krem... chciałabym się skusić na zakup :) moje włosy są nawet w dobrej kondycji. Po obcięciu odżywiły się, nabrały blasku - teraz, co prawda eksperymentowałam z henną ale jest ok :) i przeszłam na kurację tabletkową - mam nadzieję, że ich wygląd i stan będzie jeszcze lepszy.
OdpowiedzUsuńTa odżywka Nivei sprawuje się u mnie tylko porządnie wczesana - pierw wczesuję ją i zostawiam na 5 minut a potem po spłukaniu nakładam typowo emolientową maskę na kilka minut, najczęściej Isana Effektiv-Kur Oil Care- polecam! :*
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci tych falowańców, tez chcę takie <3
OdpowiedzUsuńSuper kuracja, uwielbiam tą serię nivea :) Włosy wyglądają bosko :) Moje troszkę cierpią jesienią, ale staram się o nie dbać :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
teddyandcrumb.blogspot.com
Nie przepadam za nivea :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Śliczne fale! ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
piękne masz włosy! :) a moje pewnie chciałby chociaż w 1/10 być tak pielęgnowane jak twoje :)
OdpowiedzUsuńby-klaudiaa.blogspot.com
Masz cudne włosy, i te fale <3
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Piękne Kochana masz włosy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Mogłabym Cię prosić o kliknięcie u mnie w linki w najnowszym poście, będę Ci bardzo wdzięczna :)
Jak układasz włosy? Masz takie urocze końcówki! :)
OdpowiedzUsuńZwijam w rulonik po myciu i trzymam tak aż do wyschnięcia :D dziękuję ;*
UsuńFajny jest oleokrem z L'biotica.
OdpowiedzUsuńOlekremy Biovax to kolejna moja kosmetyczna perełka od L'biotica.Po niespełna dwóch miesiącach stosowania moje włosy odzyskały dobrą formę po intensywnie wyniszczającym je lecie, wyglądają pięknie i zdrowo.
OdpowiedzUsuńooooo, oleokrem widzę :D one są świetne, zawsze mi pomagają :D
OdpowiedzUsuń