Wczoraj pierwszy raz użyłam kosmetyków Fitomed :). Reakcja moich włosów była taka, jak się spodziewałam. Reagują one w specyficzny sposób na zioła :).
Olejowanie: w skórę głowy wtarłam olej Sesa, w długość olejek Wellness&Beauty z mango (jakoś 1h).
Mycie: skóra głowy - szampon Fitomed, długość Kallos Biotin.
Odżywianie: 5 minut odżywka regenerująca Fitomed.
Zabezpieczanie: Mythic Oil + odrobina oleo kremu Biovaxa.
Moje włosy były dokładnie takie, jakie są po ziołach ;) - rozprostowane, o większej objętości, błyszczące. Niestety, trzeba było im też większego dociążenia, zmiękczenia, co za tym idzie, większej porcji serum + wygładzenia oleo kremem.
Na szczęście włosy dało się szybko ujarzmić i efekt ostateczny bardzo mnie zadowolił :).
Jak tam Wasze włoski? :)
Zapraszam do śledzenia mnie na:
Ja myję włosy szamponem dla dzieci i nie mam żadnych problemów z łupieżem.:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Śliczne włosy :) Ja tam nie lubię używać olejków :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ #Smile
Nasz blog - klik ♥
Rzeczywiście, efekt jest znakomity ;)
OdpowiedzUsuńSuper się prezentują po tym zestawie;) A ciekawa jestem najbardziej tego nowego Kallosa;)
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa produktów Fitomed do włosów, jak by sie u mnie sprawdziły
OdpowiedzUsuńnie miałam styczności z tymi produktami ;P zazwyczaj używam szampon i odżywkę a na koniec jedwab. Niestety włoski mam zniszczone nie wiedząc czemu. Nie farbuję ich, prostuję raz na miesiąc a włosy mam zniszczone i w ogóle mi nie rosną ;/
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili kochana zapraszam ;P
NAHTURAL.blogspot.com
a jakiej firmy jedwabiu używasz? :)
UsuńPiękne i takie gęste:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam stosować różne olejki :) Piękne fale wyszły :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy potrzebują kuracji, ale jakoś nie jestem przekonana do tej opisanej przez ciebie.
OdpowiedzUsuńJa dopiero biorę się za niedzielną pielęgnację. Dzisiaj jednak będzie skromnie - szampon oczyszczający z cukrowym peelingiem i maska ajurwedyjska ;) I na same końce - serum Loreal :)
OdpowiedzUsuńMoje włoski ostatnio odwiedza łupież :< nie jest on jednak cały czas widoczny. Nie wiem cóż uczynić, by sie go pozbyc i czego jest wynikiem :<
OdpowiedzUsuńTwoje włoski jak zawsze prezentuja sie super :)
pierwszy raz widzę tego kallosa, chyba będę musiała zajrzeć d natury, może gdzieś się trafi ;) U mnie dziś w ogóle nic się nie działo i raczej zabraknie olejowania :(
OdpowiedzUsuńSesa jest na moej wishliście od bardzo dawna :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest rewelacyjny i az zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
ooo.. Kallos Biotin.. Oleo-crem z Biovaxu :D ale ja mam zaległości ;D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten szampon z Fitomedu i ciągle jest obecny w mojej łazience :)
OdpowiedzUsuńCudnie prezentują się Twoje włosy!
OdpowiedzUsuńale gęste cudne!
OdpowiedzUsuńlubię sesa :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy i przecudowny kolor :)
OdpowiedzUsuńGreat post dear! :)
OdpowiedzUsuńkiss
New post on my blog: http://vesnamar.blogspot.rs/2016/09/zaful-jacket-review.html
Moje włosy czeka podcięcie końcówek...A jeśli nie przestaną wypadać,to chyba niedługo zostanę łysa... :|
OdpowiedzUsuńkikawww.blogspot.com
Też miałam odzywke z Fitomed ale do włosów blond z rumiankiem i bylam niezadowolona :-(
OdpowiedzUsuńAleż one są już długie :) Widzę, że sesa wiedzie prym i u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńCiekawe, dla mnie nowe produkty :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńmoje włosy nie najgorzej :D
OdpowiedzUsuńpiękne masz włosy, moje są już tak zniszczone że poza ścięciem nic innego im nie pozostałoo..
OdpowiedzUsuńhttp://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam <3
ja w końcu o moje zaczęłam dbać, podcięłam sobie końcówki i więcej je odżywiam. ostatnio zrobiło mi się już takie siano na głowie, że szkoda gadać.
OdpowiedzUsuńJak zwykle masz piękne włosy <3 :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci się kręcą
Pozdrawiam
http://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Piękne włosy! ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Z Kallosa to jest szampon :)?
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam na nowy post! Pozdrawiam.
odżywka :D
UsuńŚliczne masz włoski:*
OdpowiedzUsuńMoje mają się nieźle, ale muszę im zafundować jakąś odżywczą kurację
OdpowiedzUsuń